Nazywam się Bartosz Filapek, urodziłem się w 1987 roku, bioenergoterapią zajmuję się od 15 lat. Uzdrawianiem i rozwojem duchowym interesowałem się od dziecka, a dokładnie od 12 roku życia. Już wtedy wiedziałem, że chcę uzdrawiać ludzi. Zdobyłem potrzebną wiedzę i umiejętności i w wieku 21 lat rozpocząłem pracę jako bioenergoterapeuta.
Przez wiele lat prowadziłem gabinet, gdzie przyjmowałem pacjentów, z czasem rozpocząłem pracę tylko zdalnie. Pacjentów zawsze miałem dużo, z jakiegoś powodu ludzie zawsze chętnie do mnie wracali i pojawiały się też nowe osoby. Możliwe, że wynika to też z faktu, że od samego początku mocno promowałem tego typu naturalne rozwiązania w czasopismach, gazetach, a z czasem w internecie. Opowiadam o energii dość bezpośrednio, nie robię z tego czegoś nadzwyczajnego, staram się ten temat przybliżyć ludziom, czynić go bardziej namacalnym. Bo właśnie tym jest dla mnie bioenergoterapia, nieodkrytą jeszcze nauką, a nie mistycznymi zdolnościami. Każdy może się nauczyć pracy z energią, nie jest to coś zarezerwowane tylko dla nielicznych. Lecz nie każdy może się tym zajmować zawodowo. Jest to praca bardzo wymagająca i trzeba się liczyć z tym, że pracujesz każdego dnia z problemami ludzi oraz ich stratą, bólem, cierpieniem psychicznym, a przy tym wszystkim samemu trzeba zachować zimną krew.
Na przestrzeni ostatnich 15 lat, pracowałem z ok 20 000 chorych osób, zarówno stosując zabiegi bioenergoterapii, jak również zdrowotną dietę. Mam bardzo duże doświadczenie i nie istnieją dla mnie problemy, których nie da się rozwiązać. Czasami jedynie trzeba zmienić metodę działania, jeśli któraś nie przynosi efektów.
Mam takie powiedzenie “Nie ma chorób nieuleczalnych, są jedynie metody które nie działają”.
Za nieuleczalne możemy uznać bardzo nieliczne przypadki zmiany w DNA, jak w przypadku zespołu Downa i podobnych przypadków. Jednak nie jest to choroba, lecz uszkodzone DNA, a to spora różnica. Większość jednostek chorobowych uznanych przez medycynę jako genetyczne wcale takie nie są.
Robię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc ludziom, którzy się do mnie zgłaszają, a także nie ustaje w poszukiwania nowej wiedzy. Każdego dnia się szkolę i poszerzam swoje umiejętności.
Pozdrawiam
Bartosz Filapek