Bioenergoterapia na odległość

Uzdrawianie bez wychodzenia z domu

Co mnie wyróżnia

16 lat doświadczenia z ponad 20 000 osób

Wysoka skuteczność uzdrawiania

Duże doświadczenie w terapiach na odległość

Zasady terapii

Bioenergoterapia trwa 4 dni – od poniedziałku do czwartku. Każdego dnia o tej samej godzinie odbywa się 30-minutowa sesja. Zabiegi można powtarzać co miesiąc. W przypadku kiedy życie pacjenta jest zagrożone lub stan jest bardzo poważny, terapię powtarzamy co 2 tygodnie lub nawet co tydzień.

Obecnie prowadzę tylko terapię na odległość. Do jej przeprowadzenia potrzebne jest w miarę aktualne zdjęcie pacjenta (dowolnego typu, ale wyraźna fotografia), opis dolegliwości oraz numer telefonu.
Przed rozpoczęciem każdej sesji informuję SMS-em o rozpoczęciu zabiegu. Podczas terapii najlepiej się położyć i zrelaksować, można włączyć sobie relaksacyjną muzykę. W trakcie zabiegu nie prowadzimy rozmowy telefonicznej – terapia nie polega na rozmowie z pacjentem. Celem jest przekaz energetyczny i jedyne, co jest do tego potrzebne, to pełen relaks.

Za terapię można podziękować według własnego uznania w ciągu 3 dni od zakończenia 4-dniowej sesji. Oznacza to, że nie ma określonego cennika, a o kwocie decyduje pacjent (nigdy nie podaję sugerowanych kwot). Numer konta jest dostępny na stronie internetowej, wysyłam go również SMS-em po 4 dniu terapii. Można także skorzystać z PayPala lub Revoluta.

– Do podziękowania należy samemu doliczyć kwotę organizacyjną 70 zł
(za całe 4 dni)Jest ona związana z poniesionymi przeze mnie kosztami (księgowość, podatki, ZUS i inne koszty prowadzenia działalności)

Nie bez powodu zdecydowałem się na taką formę zapłaty za mój czas. Pracujemy z energią i należy pozostawić swobodny przepływ również na poziomie finansowym. Ważne jest jednak, aby podziękowanie było uczciwe z Twojej strony, abyś nie miał nieczystych intencji i nie starał się wykorzystać mojego zaufania. Energii nie da się przechytrzyć.
Wspominam o tym tylko dlatego, abyś miał pełną świadomość, czym jest podziękowanie wg uznania. Podziękuj tak, jak uważasz, że będzie uczciwie.

Jak najbardziej można, jednak z kilku powodów jest to mocno utrudnione. Głównym powodem jest czas – większość dnia jestem zajęty i nie mam kiedy odbierać telefonów. Znacznie łatwiej jest skontaktować się ze mną przez SMS-a lub maila, bo na nie zawsze odpowiadam w wolnej chwili. Ponadto pacjenci często lubią opowiadać całą historię swojego życia, zaczynając od tego, co miało miejsce wiele lat temu, zazwyczaj też zbaczając na nieistotne tematy, co z kolei powoduje zbyt duże koncentrowanie się na problemie, zamiast na jego rozwiązaniu. Jeśli o czymś intensywnie myślisz, wspierasz to swoją energią. My chcemy skupić się na zdrowiu, a nie na chorobie, więc rozmawianie o problemach i dolegliwościach prowadzi nas w złym kierunku. W zupełności wystarczy mi napisać w mailu, z czym jest obecnie problem. Nie ma sensu poświęcać temu zbyt dużo uwagi – ja już będę wiedział, co z tym zrobić.

Pierwsze rezultaty mogą być widoczne już po pierwszych zabiegach. Często problemy znikają bardzo szybko. Niemniej jest to proces o całkowicie indywidualnym charakterze.
W większości przypadków choroba jest na tyle zaawansowana, że wymaga wielomiesięcznej pracy. Efekt terapii jest zależy głównie od predyspozycji do zdrowienia organizmu, co ma bezpośredni wpływ na szybkość poprawy stanu zdrowia. Nie mogę jednak nikomu zagwarantować wyleczenia, ponieważ jest to bardzo złożony proces. Na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu. Zdecydowana większość osób pozytywnie reaguje na terapię, jednak zdarza się, że niektóre nie zauważają zmiany.

Tak jak wspomniałem wyżej, nie każdy widzi efekty terapii, jednak nie oznacza to, że ich nie było. Trzeba mieć na uwadze, że energia nie leczy tylko ciała fizycznego, ale również ciało energetyczne oraz wpływa na przyczyny powstania problemów. Oznacza to, że pewne zmiany mogą być niewidoczne, ale prędzej czy później problem zdrowotny może zniknąć, ponieważ energia zdoła usunąć przyczynę, o której nikt nie wiedział. Mimo wszystko zastrzegam, że nie jestem w stanie pomóc każdej osobie, która się do mnie zgłasza.

W trakcie terapii mogą pojawiać się różne doznania, które są wynikiem przekazywania energii. Nie dotyczy to jednak wszystkich – jest to kwestia indywidualna. W okresie leczenia może również wystąpić osłabienie, senność, lekkie bóle, ogólne złe samopoczucie. Dzieje się tak, ponieważ system odpornościowy pacjenta zaczyna pracować intensywniej i diagnozuje problemy, które wcześniej nie były dostrzegane (lub jest to wynikiem oczyszczania się z toksyn). Wyżej wymienione objawy występują sporadycznie i są całkowicie naturalne. Nie ma się czego obawiać.

Tak, jest całkowicie bezpieczna. W żadnym przypadku nie może zaszkodzić człowiekowi, ponieważ energia jest wysyłana z intencją uzdrowienia, w związku z czym tylko w tym zakresie może pracować.

To bardzo częste pytanie, które słyszę od pacjentów. Jednak ja nie zajmuję się stawianiem diagnoz. Jest to zupełnie co innego niż leczenie, które praktykuję. Ponadto diagnozy energetyczne nie są zbyt precyzyjne i często przekazują mylne informacje. Uważam, że nie ma sensu koncentrować się na problemach i wyszukiwać ich jeszcze więcej. Podczas terapii skupiamy się na rozwiązaniu problemów, a nie doszukiwaniu się ich. Energia wie, co ma zrobić, ma pełną informację o zdrowiu każdego człowieka – my nie musimy wiedzieć wszystkiego. Dlatego diagnoza lekarska lub opisanie objawów przez samego pacjenta w zupełności wystarczy, aby skupić się na głównych dolegliwościach. Jeśli będzie to konieczne, organizm sam zajmie się rzeczami ważnymi dla zdrowia, o których wcześniej nie wiedzieliśmy.

Rozpoczynając terapię, nie nastawiaj się na konkretne rezultaty, nie oczekuj i nie ograniczaj się czasowo. W ten sposób tylko postawisz barierę i padniesz ofiarą własnego umysłu. Energia potrzebuje swobodnego przepływu – wtedy działa najskuteczniej. Dlatego uwolnij się od przekonań, założeń, przyjmij dokładnie to, co dostaniesz, i bądź za to wdzięczny. Warto również uświadomić sobie wszystkie krzywdy, jakie się wyrządziło komuś, i przemyśleć swoje postępowanie w wielu sytuacjach. Wszystko jest energią – każde nasze działanie.

Kurs samoleczenia

Jeśli borykasz się z problemami zdrowotnymi lub masz kogoś bliskiego kto potrzebuje pomocy to jest to kurs dla Ciebie.

Więcej informacji

Przyczyny chorób cywilizacyjnych – dowiedz się dlaczego chorujesz! W dzisiejszych czasach praktycznie każdy narażony jest na

Czytaj więcej »

Opinie

Panie Bartku bardzo DZIĘKUJĘ PANU za poświęcony cenny czas i pomoc.Moje Życie wyglądało nieciekawie. Zachorowalam na hiperkortyzolemie…co spowodowało dużo dolegliwości w organizmie a Pan Bartek już po drugiej terapii uczynił,że chce mi się żyć. Poziom mojego cukru przestal tak często spadac…przy odpowiedniej diecie schudłam od 16lutego 2017- 12kg.Podczas terapii jestem spokojna zrelaksowana i odczuwam przyjemne gorąco a nawet zasypiam z odczuwaniem zmian ruchowych w organizmie.Będę korzystała z Cudnej pomocy Pana Bartka i myślę że to nowe dla mnie ,przyjemne i bardzo zdrowe uzależnienie,które oczywiście gorąco Polecam.Dziękuję Panie Bartku i pozdrawiam!

Żaneta

Dziękuję bardzo za terapię prowadzoną na odległość. Terapia dała pozytywne efekty, wyniki są zadawalające. Bardzo dziękuję panie Bartoszu.W razie potrzeby na pewno będę korzystać z terapii. Z podziękowaniem.

Piotr

Chciałam podziękować Panu z całego serca za Pana dobrą energię.Po trzech seriach terapii schudłam 14,5 kg (zmieniłam też dietę na zdrowszą), nie drętwieją mi ręce, pozbyłam się mięśniaka macicy (a już miałam skierowanie na operację) i już nie jestem opuchnięta. Jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna. Odmienia Pan moje życie.

Kasia

Terapia zastosowana przez Pana Bartka działa nie tylko na problemy związane z naszym ciałem, ale również na problemy natury psychologicznej. Mój mąż został wyleczony z bólu ręki i wielu innych dolegliwości właśnie dzięki terapii u Pana Bartka, moją córkę przestały boleć oczy i obie jesteśmy o wiele spokojniejsze.Panie Bartku -Dziękujemy bardzo za wszystko!

Iwona z rodziną

Mojemu 8 miesięcznemu wnuczkowi zaczął rosnąć między szyją a ramieniem guz limfatyczny. W ciągu 3 miesięcy był już wielkości piłeczki pong-pongowej. Wystarczyły 3 sesje na odległość i po guzie do dnia dzisiejszego nie ma ślady. Dziękujemy za terapie.

Regina Górska

Ludzie!! to jest cudowne!! jest ktos co pomaga, tak naprawde. Od 4tygodni cierpialam z powodu nadzerek w zoladku. Bol byl prawie 24godz. Juz doszlam do tego ze sie nie kladlam spac, bo sie nie dalo,na placz juz nie mialam sil,poprostu wylam! Po czterech zabiegach myslalam ze umieram takie przyszlo przesilenie. W nocy nagle sie urwalo, bol ustal z u p e l n i e.Myslalam ze zoladek sobie gdzies poszedl, mijaja trzy dni i chce sie zyc. Nic nie boli !!! Dzieki,dzieki,dzieki.

Janina Libera